środa, 21 stycznia 2009

Krzyk z Kenii...

Oto fragment maila od ks. Francisa, który pisze o głodzie w Kenii:

"Dear Friends,
As I am writing to you, I am among those around the world watching Obama inaguration.

But do you know what I've heard?! This event has cost around $170 million!!!!!!!!!!!!!!!!! Here, next to me, I have a patient sick out of hunger! What a contradition in this life. So unjust!!!!

Friends, at times there is only one thought which makes me really happy. When I see a child die of hunger, I get consoled by the fact that this is not our home. We are here, in this life only for NOT MORE THAT 150 YEARS.

Friends, as you take a cup of tea, as you take a sweet into your mouth, remember of these my loving children, they are lovely I tell you.I swear they are innocent like other children.

I imagine that if Jesus had no power to multiply bread, people would go home sad, they could forget His nice teaching.

As you pray today, ask Jesus to give me the same power. I cannot go on like this. How can a human being take only drinks for a week?

I believe in the Divine providence. I ask the Lord to give human beings a heart of compassion and self-giving.

I hope, I hope, I hope. Yes, I firmly hope there is a way out.

For any help, please, you may give my brother priest, Rev.Fr.Piotr.

I thank God for you, friends.

Fr.Francis"

niedziela, 18 stycznia 2009

Kenia: 10 milionów mieszkańców zagrożonych głodem

10 milionów mieszkańców Kenii jest zagrożonych głodem, gdyż w wyniku suszy zbiory są słabe - poinformował kenijski rząd.
Ogłosił on też stan wyjątkowy w całym kraju i zniósł cła importowe na kukurydzę do następnych większych zbiorów.

Ogłoszenie stanu wyjątkowego pozwala rządowi przenieść fundusze z projektów rozwojowych na pomoc żywnościową oraz skorzystać z funduszy rezerwowych przeznaczonych na katastrofy.

- Otwiera też drogi do innych interwencji - twierdzi rzecznik rządu Alfred Mutua.

Finanse Kenii są uszczuplone z powodu kosztów utrzymania 600 tys. osób, które uciekły ze swoich domów w wyniku powyborczych aktów przemocy w grudniu 2007 roku. Zginęło wtedy ponad tysiąc osób, a wielu rolników bało się wrócić do domów i uprawiać ziemię.

Rząd zamierza rozdawać żywność na obszarach dotkniętych przez suszę i ubogim w miastach. Chce też rozdawać i dofinansowywać nawozy, nasiona i narzędzia rolnicze.

W ramach Światowego Programu Żywieniowego ONZ udziela pomocy już 1,2 mln osób w Kenii. "Spodziewamy się, że liczba potrzebujących wzrośnie znacznie" - powiedział rzecznik programu Peter Smerdon.

Poprzednio stan wyjątkowy z powodu głodu ogłoszono w Kenii ponad cztery lata temu.

http://wiadomosci.onet.pl/1894460,12,1,1,item.html

piątek, 16 stycznia 2009

Modlitwa za adoptowane dziecko

Proszę Cię, Panie, za moje dziecko, które swoim sercem adoptowałem. Pragnę mu pomóc, aby mogło ukończyć szkołę i usamodzielnić się, ale nade wszystko, aby mogło doświadczyć godności bycia Dzieckiem Bożym. Błogosław wszystkim jego poczynaniom, daj mu zdrowie duszy i ciała oraz szansę na lepsze życie w normalnym społeczeństwie.
Niech w swoje życie niesie przesłanie, że Bóg jest dobry i miłosierny. Maryjo Matko wszystkich dzieci, miej w opiece (imię dziecka ). Amen.

Czemu decydujemy się na adopcję?

Na adopcję na odległość zdecydowałam się, gdy poczułam w sercu pragnienie niesienia pomocy dziecku żyjącemu w warunkach, w którym brakuje podstawowych potrzeb takich jak: wyżywienia, lekarstw i edukacji. Zaczęłam myśleć o tej formie adopcji już dwa lata temu, a bardziej konkretnie od roku. Mój znajomy, widząc mnie w kościele, gdzie do mojego wózka inwalidzkiego podbiegł półtoraroczny chłopczyk, zapytał mnie, czy nie chciałabym zaopiekować się takim maluchem na odległość. Spytałam w jaki sposób, a on wyjaśnił mi na czym polega adopcja na odległość. Choć słyszałam nieraz o takiej formie pomagania ubogim dzieciom z telewizji, to jednak nie trafiło do mnie tak jak słowa przyjaciela. Przez dłuższy czas miałam wątpliwości, czy podołam finansowo,lecz myślę że każda decyzja podjęta przez nas jest najpierw niewiadoma. Czuję, że adopcja serca nauczy nas odpowiedzialności i jak być dobrym adopcyjnym rodzicem dla dziecka, które Bóg postawił nam na drodze naszego życia.
Ewa

czwartek, 15 stycznia 2009

Koordynatorzy

Od Adopcja na odległość Ruchu Światło - Życie

Sylwia Lisiecka
Urodziłam się w Gdańsku, ale większość życia, jak na razie, spędziłam w Legionowie pod Warszawą.
Z wykształcenia jestem psychologiem, z miłości i powołania żoną, z łaski Bożej mamą :)
Moja droga w Ruchu Światło-Życie rozpoczęła się w 1996 roku. W latach 1996 -2005 należałam do wspólnoty młodzieżowej, a od sierpnia 2005 roku wraz z mężem formujemy się w kręgu Domowego Kościoła.
Mój udział w diakonii misyjnej rozpoczął się wraz ze spotkaniem księdza Francisa w czasie jego wizyty w Legionowie.
Od Adopcja na odległość Ruchu Światło - Życie



Od Adopcja na odległość Ruchu Światło - Życie
Kasia Januszewska
Od urodzenia mieszkam w Halinowie pod Warszawą. Ukończyłam Kolegium
Nauczycielskie Języka Angielskiego, a teraz studiuję wiolonczelę na
Akademii Muzycznej w Poznaniu. Gram w Unplugged Orchestra. Do Ruchu
Światło - Życie należę wstępnie od 1999, a na dobre od 2005 roku. Od
listopada 2007 do sierpnia 2008 roku pomagałam w misyjnej parafii w
Atyrau w Zachodnim Kazachstanie. A teraz z radością pomagam w adopcji na
odległość :)
Od Adopcja na odległość Ruchu Światło - Życie





Ania Traczykiewicz
Cieszę się, że mogę uczestniczyć w dziele adopcji na odległość. Jestem z Warszawy. W 2006 roku ukończyłam Wydział Nauk Ekonomicznych UW. Zawodowo jestem księgową i lubię swoją pracę.
Niezawodowo lubię tańczyć, czytać książki i podróżować.
W Ruchu Światło-Życie jestem od 12 r.ż, więc już całkiem sporo i nie żałuję :)








Ks. Piotr Główka
Pochodzę z Sulejówka, a także od 5 lat pracuję w parafii NMP Matki Kościoła w tym mieście. Jestem księdzem od 1995 roku. W latach 1999-2008 byłem Moderatorem Diecezjalnym Ruchu Światło - Życie diecezji warszawsko - praskiej. Od 2007 jestem także moderatorem Diakonii Misyjnej naszego ruchu.

Od Adopcja na odległość Ruchu Światło - Życie




 Jarek Deska
Urodzony w Warszawie, ale podobnie jak Sylwia, większość życia spędziłem w Legionowie. Z wykształcenia i w pracy jestem ekonomistą, również z wykształcenia i z zamiłowania turystą. W Ruchu Światło-Życie od 1998r, a w Diakonii Misyjnej od 2008. W wakacje 2009r. byłem jednym z uczestników diakonijnej wyprawy do Kenii związanej z programem adopcyjnym. Moje serce zostało w Kenii już chyba na zawsze, dlatego na tym blogu będę starał się przybliżyć Państwu Kenię, jej ludność i kulturę.



środa, 14 stycznia 2009

Następne dzieci do adopcji

Poprzednia grupa dzieci w całości znalazła już sponsorów. Potrzeby wciąż są jednak ogromne - ks. Francis przesłał ponad 30 kolejnych. Oto one:







Janis Makena, ur.02/09/2003 - adoptowana









Joshua Kaberia, ur.24/07/2004 - adoptowany









Jackline Mukami, ur.02/04/2001 - adoptowana









Beatrice Kianira, ur.05/05/2002 - adoptowana









Peter Murangiri - adoptowany









Peter Mwiti, ur.18/02/2002 - adoptowany









Evans Munene, ur.07/07/2004 - adoptowany









Ruth Kiende, ur.03/05/2001 - adoptowana









Mercy Kagwiria, ur.02/08/2001 - adoptowana








Faith Makena, ur.01/01/2004 - adoptowana









Kelvin Muriki, ur.01/01/2001 - adoptowany









Rebecca Ntinyari, ur.02/07/2002 - adoptowana









Boniface Mutethia, ur.02/07/2001 - adoptowany









Glory Kinya, ur.02/02/2002 - adoptowana









David Kinyua, ur.2001 - adoptowany









Ephastus Mwika, ur.01/03/2002 - adoptowany









Salestine Mworia, ur.11/11/2001 - adoptowany









Faith Kananu, ur.14/07/2003 - adoptowana









Nancy Kathure, ur.03/02/2002 - adoptowana









Titus Mwenda, ur.2002 - adoptowany









Mark Mutethia, ur.10/10/2003 - adoptowany










Godfry Mburugu, ur.17/07/2003 - adoptowany









Fredrick Mugambi, ur.08/11/2001 - adoptowany









Felista Mukami, ur.03/03/2002 - adoptowana









Jerald Muthomi, ur. 26/01/2001 - adoptowany









Joseph Gitonga, ur. 04/32/2000 - adoptowany









Stella Kananu, ur. 17/03/2001 - adoptowana









Robert Mugambi, ur. 20/11/2003 - adoptowany









Alison Gitonga, ur. 05/04/2003 - adoptowany









Felomine Makena, ur. 02/12/2003 - adoptowana









Leonard Mutethia, ur. 20/08/2002 - adoptowany









Joyce Kauria, ur. 16/02/2002 - adoptowana









Consolata Kirito, ur. 24/02/2002 - adoptowana

czwartek, 8 stycznia 2009

Naprawdę potrzebują naszej pomocy...





Ta dziewczynka z Kenii ma pięć lat i pracuje. Bez komentarza.