czwartek, 12 lipca 2012

Megapaka - historia prawdziwa

Zaczęło się już dawno, dawno temu, bo jakieś pół roku temu, kiedy zgłosił się do mnie jeden z „tatusiów adopcyjny”  z taką propozycją, że pracownicy firmy, w której pracuje, z Panem Prezesem na czele, chcieliby zorganizować wysyłkę większej ilości najpotrzebniejszych artykułów dla dzieci z Kenii. 

Po wszystkich ustaleniach z s.Alicją na temat „co jest najbardziej deficytowym towarem”, udało się określić, że rzeczoną paczką wyślemy buty, ciepłe ubrania i plecaki. Firma C&C Partners Telecom określiła wagę na 300kg i w taki sposób w okolicach Wielkiej Nocy przeprowadziliśmy krótką, acz owocną zbiórkę darów.