niedziela, 8 kwietnia 2012

Wielkanoc w Laare

Kochani!
Jezus zmartwychwstał!!! Prawdziwie zmartwychwstał! Tu w Laare zmartwychwstał również dzięki Wam, dzięki Waszej miłości! Bo to właśnie jest tajemnica dzisiejszego poranka: Miłość jest potężniejsza od śmierci! i jak to mówi mój ks. Orione: TYLKO MIŁOŚĆ ZBAWI ŚWIAT!
Dziś w porannej Mszy Świętej z wdzięcznością i ogromną radością dziękowałam Bogu za każdego z Was, za każdego adopcyjnego rodzica, za każdego z darczyńców, który poprzez swoją miłość i troskę o tych, którym cierpienie przysłania radość i odbiera nadzieję pomaga nam odsuwać każdego dnia ciężki  kamień grobu i ukazywać światło zmartwychwstania!
Jezus  zmartwychwstał w setkach serc moich dzieciaków i ich rodziców!!
Dziś z okazji Świąt Wielkiej Nocy życzę Wam tylko jednego, byście kiedyś sami mogli stanąć tu pośród nas wśród naszych ubogich i byście mogli uścisnąć ich dłonie i spojrzeć w oczy pełne wdzięczności. To doświadczenie ożywania nadziei i miłości jest najpełniejszym obrazem Jego Zmartwychwstania.
Wczoraj nasz dom przez cały dzień otwarty był dla wszystkich naszych ubogich, przygotowaliśmy paczki z jedzeniem, nowe ubrania dla dzieci, słodycze. Na koniec zjawił się jeden z naszych zaprzyjaźnionych kapłanów z Meru ks. Munene z samochodem załadowanym po brzegi...kurczakami! Ponad 400 kurczaków dla naszych dzieci. Dzieciaki tryskały radością! Bedzie rosół! Ksiadz Munene po dwugodzinnej podróży z kurczakami pachniał świeżym mięsem :) Ale też był szczęśliwy. Na koniec pobłogosławił nas i naszych ubogich oddając wszystkich sercu Jezusa Miłosiernego (obraz Jezusa namalował dla nas jeden z adopcyjnych rodziców, Pan Marek Omieczyński).
Dziś moje dzieciaki siedziały w pierwszych rzędach w kościele: czyste, lśniące, w nowych ubrankach i co najważniejsze najedzone do syta. Ja patrząc na nie dzisiaj rozważałam właśnie tajemnicę zmartwychwstania. Tajemnica śmierci i zmartwychwstania tak wyraźnie zapisana w życiu każdego z nas. Bo sens cierpienia o który tak często pytamy odnaleźć można tylko w miłości z jaką pochylamy się nad drugim człowiekiem!
Dlatego raz jeszcze pragnę powiedzieć DZIĘKUJĘ! Dziękuję Fundacji Czyńmy Dobro i Diakonii  Misyjnej Ruchu Światło - Życie, bez Was bardzo trudno byłoby nam dzisiaj dostrzec światło zmartwychwstania. Dziękuje każdemu zaangażowanemu w program adopcji serca, każdemu, kto materialnie i duchowo wspiera każde z naszych działań. Każdemu kto z troską i miłością śledzi losy naszych ubogich i czeka cierpliwie na nowe wiadomości, nawet wtedy, gdy czekać na nie trzeba tygodniami :) Dziękuję tym, którzy koordynują projekty, godzinami porządkując nasz świat w dokumentach. Mam świadomość, że bez tej pomocy nie byłoby misji w Laare i nie byłoby tych  400 uśmiechniętych czarnych łobuzów z radością krzyczących w ten piękny poranek Wielkanocy: Alleluja! 
s. Alicja

Brak komentarzy: