Pożar internatu - styczeń 2011 |
Wszystko
zaczęło się w styczniu ubiegłego roku, kiedy to spłonął jeden z internatów, a
wraz z nim wszystkie osobiste rzeczy dzieci tam mieszkających. Szkoła była
wtedy w trakcie rozbudowy, dlatego ks. Dionizy – proboszcz misji przy której
powstała szkoła, zdecydował o przesunięciu środków przeznaczonych na nowe
skrzydło szkoły, na odbudowę dormitorium i odkupienie uczniom ich wyposażenia.