wtorek, 17 marca 2009

Malaria

Dostałam maila od ks. Francisa! Oto on w wersji oryginalnej i polskiej:

"Dear Sister in Christ,
Peace and Love of Christ be with you.

I am now very ok. I did a mistake of not worring about my health. My only time I had was when I was saying my prayers. I had no time to listen to my body, it gave me a number of signals but I was deaf. Anyway, I learnt a leason - to serve these people I need to take care of myself.In the past many people have told me that.

I had Malaria, but I could not go to hospial in time,it muiltplied a lot,I just found myself in hospital! I was treated and I am ok.

With malaria, you just need to take medicine after you sense it.
I am strong now, all is passed.

We got the money, children are in school. By Easter you will get more news.

Extend my love to all.
We are in lent - so I wish you all, all the best.

Thank you,
Francis."


"Droga Siostro w Chrystusie!
Niech pokój i miłość Jezusa będą z Tobą!

Czuję się już bardzo dobrze. Popełniłem błąd, bo nie przejmowałem się swoim zdrowiem. Jedyny czas dla siebie miałem, gdy się modliłem. Nie miałem czasu słuchać mojego ciała, a dawało mi ono wiele sygnałów, na które byłem głuchy. W każdym bądź razie miałem nauczkę, że żeby służyć tym ludziom, muszę dbać o siebie samego. Wiele osób w przeszłości mi to mówiło.

Miałem malarię, ale nie mogłem dostać się na czas do szpitala, więc się zaostrzyła. Właśnie dostałem się do szpitala, byłem leczony i teraz jestem zdrów.

Przy malarii trzeba po prostu wziąć lekarstwo, gdy się ją poczuje. Teraz już jestem silny, wszystko minęło.

Dostaliśmy pieniądze, dzieci są w szkole. Przed Wielkanocą dostaniesz więcej wieści.

Przekaż wszystkim moje pozdrowienia.
Mamy Wielki Post - więc życzę Wam wszystkim, wszystkiego najlepszego.

Dziękuję,
Francis"

Zgodnie z prośbą ks. Francisa, przekazuję pozdrowienia i dołączam swoje własne :)
Polecam Waszej modlitwie wszystkie dzieciaki i ks. Francisa.

Kasia

Brak komentarzy: