To najwyższa pora by zasiąść do wieczerzy wigilijnej. W
Kenii jednak ten dzień nie jest szczególnie celebrowany, a i kolacji z 12
potrawami nikt nie organizuje. Nie czyta się ewangelii, nie dzieli opłatkiem,
jest to zwyczajny dzień, choć już wszyscy pozdrawiają się „Merry Christmas”.
Była to więc trochę bardziej uroczysta kolacja niż zwykle, z pierogami i
kapustą z grzybami. Były również prezenty, każdy dostał chociaż mały drobiazg.