Na półmetku adwentowego oczekiwania na Boże Narodzenie mogę zakomunikować, iż uzbieraliśmy już 2400zł na "Szopkę w Kenii i Pakistanie", czyli możemy już kupić 2 krowy. Aby zakupić planowany przez nas szopkowy komplet (krowę, kozę i owcę) do Misji w Laare, sierocińca w Matetu i do Chrześcijańskiej wioski w Pakistanie, potrzebujemy jeszcze nieco ponad drugie tyle.
Zebraliśmy również 520zł na solar dla rodziny Festusa, Teresii, Leah, Caroline i Florence. Oznacza to, że mamy już 2/3 potrzebnej kwoty, a jeśli zbierzemy jeszcze 250, to dzieciaki już niedługo będą mogły cieszyć się świecącą żarówką w domu.
Zachęcamy więc kolejnych ludzi dobrej woli i wielkiego serca do wspierania tych akcji, ale przede wszystkim do wspierania dzieci, bo to dla nich ta pomoc jest organizowana. Prosimy Was wszystkich i każdego z osobna, o linkowanie tych naszych postów swoim znajomym, by coraz większe grono ludzi mogło się o tym dowiedzieć.
Akcje takie jak "szopka" czy "solar" są dobrą okazją do pokazania realiów, w jakich żyją dzieci w krajach trzeciego świata i z jakimi problemami muszą się zmagać, dlatego z nowym rokiem będziemy zachęcać Państwa do włączania się w nowe akcje, o których już niedługo pojawią się informacje na naszym blogu.
2 komentarze:
I co? Mamy jakieś nowe grosiki ...?
To niesamowite, ale na Shopki dla Kenii i Pakistanu mamy już prawie 7 tys zł, a to oznacza, że każde z trzech miejsc ma już na pewno krowę, kozę i owcę. Ale od przybytku głowa nie boli, dlatego zbieramy dalej, a może uda się nam wysłać po dwie krowy do Laare i Matetu w Kenii oraz Mediny w Pakistanie.
W dalszym ciągu brakuje ok 250 zł, by rodzina z Amungenti w Kenii dostała na Święta solar, dlatego również zapraszamy do wspierania tej akcji.
Jarek
Prześlij komentarz