czwartek, 18 lutego 2010

Dzieci czekają z niecierpliwością, kiedy będą mogły się uczyć! :)

Kochani!

W kolejce do zaadoptowania czekają już następne kenijskie dzieci. Ks. Francis króciutko opisał każde z nich. Choć są inteligentne, zdolne i pracowite, nie mają szansy na naukę, ponieważ ich rodziców na to nie stać, lub też - rodziców wcale, lub w połowie nie ma, a maluchy chowają się z dziadkiem, starszym rodzeństwem... lub na ulicy. Zdjęcia są umieszczone po lewej stronie strony.




Pragnę przypomnieć, na czym polega "Adopcja na odległość":

1. comiesięcznej wpłacie ok.30 dolarów do pełnoletności dziecka lub przez inny zadeklarowany okres (suma ta pokrywa koszty pełnego miesięcznego utrzymania jednego dziecka, łącznie z opieką medyczną, czesnym za szkołę, pełnym wyposażeniem do nauki). Numer konta bankowego podamy zainteresowanym.

2. regularnej modlitwie za to dziecko;

3. utrzymywaniu listownego kontaktu z dzieckiem, minimum dwa razy w roku.

Zobowiązania niemałe, ale i cel tak szczytny, że o szczytniejszy trudno. Nie znajduję wystarczających słów zachęty do zaangażowania się w to konkretne dzieło pomocy tym, którzy mają mniej od nas, a do tego są w tym zupełnie bezradni i bezbronni. Kładę Wam to na serce.

Chętni, ciekawi, zainteresowani mogą zgłaszać się do koordynatorów:

Sylwia Lisiecka 508 235 431
Jarek Deska 502 025 084
adopcja.oazawarszawa@gmail.com

1 komentarz:

Andziorek pisze...

jestem zainteresowana adopcja na odległosc i chetna pomoc dziecku-na chwile obecna na okres dwóch lat-niewykluczone,ze na dłuzej pozniej.Moglabym prosic o wiecej szczegółow?podaje moj mail:
gumulczynska.anna@interia.pl
dziękuje