poniedziałek, 30 stycznia 2012

BUCIKOWE

To co w Europie jest normą, czy standardem, w Afryce wcale rzeczą oczywistą już nie musi być, i zazwyczaj nie jest. Kiedy biały (mzungu) styka się z kulturą czarnego lądu, pierwsze słowa, które wypowiada, to zazwyczaj „jak to?”, „dlaczego?”. Obserwując Misjonarzy pracujących w Kenii, nauczyłem się, że nie warto zadawać już tych pytań, tylko czas na konkretne działania…

Myślę, że każdy jest w stanie przypomnieć sobie beztroskie chwile, kiedy biegał boso po łące, po plaży… I nawet jeśli czasem zdarzyło się jakieś zranienie, to kto by dziś o tym pamiętał. 

W Kenii większość dzieci chodzi na boso, rodziców  nie stać na buty, jeśli komuś się chce, to robi „buty” ze zużytej opony samochodowej. To niesamowite, ale dzieci nie ranią sobie stóp o kamienie, szkła, czy jakieś wystające kolce. Ich problemem jest mały robak żyjący w ziemi, którego lokalna nazwa to JIGGERS. 


Tunga Penetrans, czyli Pchła Piaskowa (najmniejsza na świecie pchła długości 1 milimetra) to zagrożenie takie samo jak choroby tropikalne. Może to dosyć drastyczny obraz, ale robaki te wgryzają się właśnie w bose stopy dzieci i oprócz tego, że przenoszą chorobę zwaną tungową, to znoszą jajeczka i „zjadają” stopę od środka. 

Jedyna możliwość pozbycia się takiej pchły to wycięcie jej żyletką. Jeśli stópki dzieci nie są czyszczone na bieżąco, to łatwo doprowadzić do takiej sytuacji, że cała stopa gnije, a dziecko nie może stanąć na własnych nogach… 

Kiedy byłem w Laare, s.Alicja mówiła mi, że chciałby podarować buty każdemu dziecku, by nie musiało więcej zmagać się z jiggersami. Porządne buty kosztują w Kenii ok. 1000 szylingów, w przeliczeniu to jakieś 40zł. 

W Polsce, kiedy rodzi się wyczekiwany, nowy członek rodziny, rodzice mają prawo ubiegać się o „Becikowe” – finansowe wsparcie na zakup wyprawki dla malucha. Chcemy, by dzieci z Laare mogły otrzymać od nas wyprawkę na dobrą drogę w przyszłość, czyli po naszemu „Bucikowe”.

W ubiegłym roku klasa IVB ze Szkoły Podstawowej nr 9 z Bielska Białej zebrała na ten cel 870zł, dzięki czemu niektóre dzieci z Laare mogą cieszyć się już nowymi bucikami. Idąc za ciosem chcemy oficjalnie ruszyć z akcją „BUCIKOWE”, by kolejne dzieci mogły zapomnieć o jiggersach. 

Zdajemy sobie sprawę, że nie każdy jest w stanie ufundować jedną parę nowych bucików, dlatego tradycyjnie już przypominamy, KAŻDY GROSIK JEST WAŻNY, a wspólnie uda nam się pomóc kolejnym dzieciom.
 


Wpłat należy dokonywać na nasze konto:

94 1560 1111 2107 0220 1803 0007
Stowarzyszenie "Diakonia Ruchu Światło-Życie"
ul. Blachnickiego 2
34-450 Krościenko
z dopiskiem: "Na cele statutowe - BUCIKOWE",
(przekazaną kwotę można odliczyć od podatku jako darowiznę)

Brak komentarzy: