czwartek, 5 stycznia 2012

Dobre wiesci z Nowym rokiem!

Szkoła w Amungenti kochani, jest na językach całej Kenii, otóż po narodowym egzaminie klas ósmych nasza szkoła znalazła się w czołówce! Aż trudno uwierzyć, że spośród siedmiuset tysiecy uczniow absolwent Amungenti był na 6 pozycji w kraju. A szkoła w Amungenti została ogłoszona najlepszą szkołą w diecezji Meru i jest na trzynastej pozycji wszystkich szkół w swojej kategorii w kraju! Radości jaką tu przeżywamy opisać się nie da, zwłaszcza, że ten rok do najprostszych nie należał. 
Pożar jednej z sal sypialnych, gdzie tylko dzięki zorganizowaniu ks. Dionizego dzieciaki kontynuowały naukę, pomimo tego, że zostały pozbawione kompletnie wszystkiego od zeszytów i książek po materace i koce.
Kolejne niełatwe doświadczenie to problem głodu i suszy, która nie pominęła i Amungenti i by wykarmić wszystkich uczniów, cały personel nieźle się nagimnastykował. Tu również wiele szkół odesłało swoich uczniów do domów po dodatkowe pieniadze na jedzenie. 

No i nasza sławna budowa nowego skrzydła spędzająca sen z powiek niejednemu. Budowa, na ukończenie której ciągle brakuje pieniędzy, a czas nagli i dzieciaków mamy coraz więcej, zwłaszcza teraz, gdy przez wszystkie miasta i wioski idze wieść o poziomie nauki w Amungenti. 
Kochani, mamy za co dziękować i mamy wiele powodów do radości! Sposrod wszystkich uczniow w całej Kenii najwięcej punktów zdobył uczeń z Nairobi otrzymując 442 punkty, a nasz champion z Amungenti 438! 4 punkty - niewielka różnica! Samson Mwenda jest na 6 pozycji sposrod wszystkich ośmioklasistów  w Kenii i na 4 spośród chłopców w Kenii.
A kolejna radość dla mnie szczególnie, to fakt, że niewiele niżej, bo zdobywając aż 412 jest nasz chlopiec objęty projektem PIUS MWENDA!!!! a z tego wynika, że jako jedyny spośród wszystkich moich dzieciaków ma szanse na edukację w National School na bardzo wysokim poziomie! 
Dla mnie takie momenty są świadectwem na to, jak bardzo pomoc adopcyjnych rodziców jest potrzebna. Jeszcze półtora roku temu Pius płakał, bo miał być wydalony ze szkoły. Adopcyjni rodzice chłopca nie tylko zapewnili mu dalszą edukację, ale spłacili długi ok 200 euro za zaleglości z poprzednich lat. To tylko dzięki nim Pius może cieszyć się dziś swoimi wynikami i marzyć o lepszej przyszłości. Niesamowite są plany Boże wobec tych najuboższych z ubogich! 
Kolejna wielka radość w Amungenti to nowowybudowane skrzydło szkoły, niewykończone wprawdzie, ale pokryte dachem! Tutaj sytuacja była prawie beznadziejna, deszcze zalewały szkołę i wszystko powoli rujnowało się. Po raz kolejny chcę podziękować tym, którzy włączyli się w pomoc pokrycia dachem nowopowstałych klas. W ciagu wakacji udało się pokryć dachem nowe skrzydło tak, że od nowego roku dzieciaki mogą rozpocząć naukę w wykończonych klasach parteru. Raz jeszcze wielkie dzięki. 
Ogarniamy modlitwą tych wszystkich dzięki którym te małe cuda Bożej Opatrzności dokonują się w tym naszym afrykańskim buszu. Raz jeszcze wielkie dzięki! 
Z darem modlitwy i z wdzięcznością pozostaje s. Alicja
Dodaj napis
My również dołączamy się jeszcze raz do podziękowań wszystkim, którzy do tej pory wsparli dzieło rozbudowy szkoły w Amungenti materialnie bądź duchowo, a tych, którzy mają jeszcze pragnienie dorzucić swoją cegiełkę serdecznie do tego zapraszam i zachęcam. 
Wpłat można dokonywać na konto:
94 1560 1111 2107 0220 1803 0007
Stowarzyszenie "Diakonia Ruchu Światło-Życie" 
ul. Blachnickiego 2
34-450 Krościenko
z dopiskiem: "Darowizna na cele statutowe - szkoła Amungenti"

Dzięki dopiskowi "Na cele statutowe" można odliczyć sobie przekazaną kwotę od podatku jako darowiznę 
O perypetiach szkoły w Amungenti można przeczytać klikając tutaj

Brak komentarzy: