No i stało się! Tak jak zapowiadałem, Monika i Klaudia dotarły dziś do Mitunguu, a po drodze Ks. Francis zabrał je na chwilkę do sierocińca w Matetu.
Pierwsze słowa jakie dziewczyny napisały mi, to że Fader jest szalony, i trudno się z nimi nie zgodzić, ale trafił swój na swego :))) Myślę, że czas spędzony w Mitunguu, Matetu i Tiganii, będzie dla nich cennym doświadczeniem, a dla nas kolejną okazją do zorientowania się co nowego się tam dzieje.
Spotkanie z Księdzem Francisem i naszymi dziećmi to tylko jeden z przystanków wielkiej podróży Moniki i Klaudii, gdyż wyprawę tę zaplanowały na prawie rok. Jest kilka miejsc w Kenii, które chcą odwiedzić i wspomóc swoją pracą, ale planują również odwiedzić inne kraje afrykańskie, by tam służyć potrzebującym.
My wszyscy jesteśmy zaproszeni do współuczestnictwa w tej wyprawie, dzięki
"SPEŁNIACZOM MARZEŃ". To blog, który dziewczyny założyły, byśmy mogli podróżować razem z nimi i mogli przeżywać to, co one przeżywają.
Przed przyjazdem do Mitunguu dziewczyny były już przez tydzień w ośrodku dla dzieci chorych na HIV w Nchiru, niedaleko Meru. Tego, gdzie pojadą dalej, można się będzie dowiedzieć oczywiście śledząc bloga.
Chciałbym też zaprosić Państwa do modlitwy w intencji Klaudii i Moniki, chociażby odmawiając "Pod Twoją obronę" w trakcie wieczornej modlitwy.
Jeśli natomiast ktoś chciałby wspomóc je finansowo, by mogły zajechać troszkę dalej i pomóc większej liczbie potrzebujących ludzi, to może to zrobić za pomocą naszego konta:
94 1560 1111 2107 0220 1803 0007
Stowarzyszenie "Diakonia Ruchu Światło-Życie"
ul. Blachnickiego 2
34-450 Krościenko
z dopiskiem: "Na cele statutowe - SPEŁNIACZE MARZEŃ"
(przekazaną kwotę można odliczyć od podatku jako darowiznę)
Myślę, że każde wsparcie modlitewne i materialne będzie dla dziewczyn bardzo cenne, dlatego z góry dziękuję wszystkim za tę pomoc i zapraszam do śledzenia ich bloga